Pomysł na wpis zrodził się w mojej głowie właściwie zanim jeszcze na poważnie podjęłam decyzję o założeniu bloga parentingowego. Jestem zwolenniczką wszelkiego rodzaju list i planowania, a karteczki 'to do' to moja specjalność. Uwielbiam organizować czas, jestem w tym naprawdę dobra. Bez planu działam bardzo chaotycznie i zapominam o większości spraw do załatwienia. Zapisuję nie tylko obowiązki ale również drobne przyjemności czy pomysły na obiad bądź prezent gwiazdkowy. W dzisiejszym poście przygotowałam wykaz zadań do zrealizowania, nad którymi warto się pochylić.
- nadrobienie książkowych zaległości, nie tylko tych parentingowych
Jeśli tak jak ja lubisz czytać książki ale zwyczajnie brakowało Ci na to dotychczas czasu, to jest ten moment! Zrób przegląd swoich domowych zbiorów - zdziwisz się czego tam nie ma. Przeczytane książki możesz sprzedać i kupić nowe bądź wymienić na portalu społecznościowym lub olx - niech posłużą komuś innemu. Zorganizuj sobie niespieszne wyjście do biblioteki miejskiej i przejrzyj książkowe nowości w sieci.
- usystematyzowanie wspomnień
- Stworzenie playlist na różne okazje
- Czas na hobby
- urozmaicenie diety i weryfikacja dotychczasowych nawyków żywieniowych
- spacery
Aktywność fizyczna w ciąży jest równie ważna co zbilansowana dieta czy regeneracja organizmu, a na krótki spacer pozwolić sobie może większość przyszłych mam chociażby miałaby to być baaaardzo powolna wycieczka do najbliższego supermarketu po makaron. Jeśli stan zdrowia pozwala i lekarz nie widzi przeciwwskazań warto zarezerwować sobie kilkadziesiąt minut dziennie lub kilka razy w tygodniu. Jesienne spacery są szczególnie urokliwe no i to ukołysanie maluszka w brzuchu do snu - mój Ignacy tylko wtedy jest spokojny.
- spotkania z przyjaciółmi, odnowienie starych znajomości
i nie, nie mam na myśli tutaj urządzania hucznego baby shower, a zwyczajny wypad na kawę czy po prostu wymiana kilku wiadomości mailowych. W zabieganym świecie nie zawsze pamiętamy o swoich bliskich, nieplanowo zrywamy kontakty 'bo tak jakoś wyszło'. Odezwij się pierwsza, to nic nie kosztuje.
A jak Twoje 'skupienie się na sobie' w tym wyjątkowym czasie?
CZĘŚĆ DRUGA WPISU KLIK.
Warto organizować swój czas i dzięki temu człowiekowi trochę łatwiej się żyje :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Oj tak, zdecydowanie :)
UsuńZ pewnością powinno się w tym czasie myśleć o sobie najbardziej :)
OdpowiedzUsuńTak, warto wykorzystać ten czas bo ucieka, oj ucieka bardzo szybko.
UsuńPiąteczka- też bardzo lubię mieć wszystko zaplanowane;)
OdpowiedzUsuńKarteczek nie robię, wszystkie swoje plany, zapisuje w głowie, a że nieczęsto mi sie udaje je zrealizować, to już inna sprawa ;)
Pozdrawiam i dziękuje za obserwacje
Moja głowa zawodzi ;)
UsuńPodziwiam, ja nie potrafię się zorganizować :(
OdpowiedzUsuńPracujesz z kalenadrzem/planerem? On ułatwia wiele :)
UsuńJa w drugiej ciąży tej udanej, to po prostu dużo leżałam i odpoczywałam. Czytałam książki poradnikowe, ale no życie pokazało że nie były wcale potrzebne :D
OdpowiedzUsuńhehe też się nad tym zastanawiam, niemniej jednak czytuję :P
UsuńOdpoczynek jest równie ważny.
Wspaniały post, cieszę się, że dzielisz się z kobietami wiedzą na temat jak dbać o siebie w błogosławionym stanie ciąży :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
UsuńWychodzę z takiego samego założenia, tylko tak jestem w stanie zapanować nad swoim życiem - bez planu, nie działam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post, chętnie podeślę mojej cioci która jest w ciąży. Dla mnie to zdecydowanie jeszcze nie jest czas na dziecko, nie byłabym w stanie tak bardzo zmienić swojego życia :)
OdpowiedzUsuń